Pod pseudonimem

Pod pseudonimem

Pod pseudonimem
autorem artykułu jest Aleksander Sowa

Dlaczego ktoÅ›, kto wÅ‚ożyÅ‚ wiele setek godzin pracy w jakiÅ› projekt nie chce go podpisać wÅ‚asnym imieniem i nazwiskiem – pytaÅ‚a. Po chwili zastanowienia – pomyÅ›laÅ‚em no wÅ‚aÅ›nie, dlaczego? DowiedziaÅ‚em siÄ™ dopiero wtedy, kiedy Å›wiatÅ‚o dzienne ujrzaÅ‚a moja pierwsza książka, której nie popisaÅ‚em tak jak wszystkie pozostaÅ‚e.

Odpowiedź jest bardzo prosta – przede wszystkim aby ukryć swojÄ… tożsamość. A ukrywa siÄ™ tożsamość z powodów, których oczywiÅ›cie może być niezliczona ilość.

Po pierwsze – autor tworzy zwykle w jakiÅ› okreÅ›lonych ramach, czy to gatunkowych czy tematycznych. Po pewnym czasie jest przez odbiorcÄ™ szufladkowany. I kiedy chcÄ™ pokazać Å›wiatu cos zupeÅ‚nie innego, może to nie być zbyt pochlebnie przyjÄ™te. Przykre, ale prawdziwe. A nieznane nazwisko nie pociÄ…ga za sobÄ… caÅ‚ego ciężaru, tego co już byÅ‚o wyÅ›piewane, przeczytane, czy obejrzane. Dobrze jest nie pozwolić siÄ™ szufladkować, nikt nie chciaÅ‚by przecież być Jankiem Kosem przez caÅ‚e życie.

Czasem, sam temat jest tak bardzo osobisty, że publikacja go pod własnym nazwiskiem mogłaby narazić autora lub jego bliskich na nieprzyjemne perturbacje. Nie potrzebne jest to nikomu, wiec tak jest bezpieczniej. Nikt nie chciałby przecież aby wszyscy znajomi i bliscy znali szczegóły, których nie można uniknąć a które chciałby się ukryć.

Temat może być także bardzo kontrowersyjny i budzÄ…cy wiele emocji, i jeÅ›li jest ich wiele – czÄ™sto sÄ… również o rożnej temperaturze. MiÅ‚ość, zdrada, polityka czy religia i przekonania. Nie chcÄ…c siÄ™ poparzyć bÄ…dź zamarznąć używa siÄ™ pseudonimu. I po krzyku.

Może być tak, że nie chce się być utożsamianym z jakimś problemem, tematem czy historią jakkolwiek temat byłby kuszący. Wyjściem jest pseudonim. Czy Vladimir Nabokov podpisałby swoją Lolitę własnym nazwiskiem gdyby wiedział, że potem będą na niego patrzeć przez pryzmat upodobań do nimfetek? Pewnie nie.

Czasem decyduje mamona. Krótki i chwytliwy pseudonim jest o wiele lepszy niż nazwisko, którego nikt nie może wymówić a cóż dopiero zapamiÄ™tać. Niestety pieniÄ…dze sÄ… nieważne kiedy siÄ™ je ma – ale sÄ… ważne wtedy kiedy ich brakuje. Violetta Villas, Madonna czy Prince. Freddie Mercury zamiast Farrokh Bulsara. Prawda że Å‚adniej? Pseudomin to także taka skóra na artystyczne życie przy alter ego.

Prawda jest taka, że można i tak odkryć prawdziwÄ… tożsamość autora, kiedy jest to naprawdÄ™ konieczne. Prokurator wytÅ‚umaczy Ci to – jak Å›piewajÄ… dinozaury polskiej sceny rockowej. Ale przyjemne zwykle to nie jest.

A czasem po prostu – dla zabawy, bo taki już jest przywilej twórców. JeÅ›li zrobisz coÅ› z niczego, możesz to nazwać jak chcesz i siebie też. A jak jest w moim przypadku? JeÅ›li nadal nie wiesz, to wiÄ™cej nie mogÄ™ już napisać niż to co przeczytaÅ‚eÅ› wczeÅ›niej. Nie wystarczyÅ‚o?

Miłej zabawy zatem. :-)

--
Šandor Almašy
---
www.wydawca.net


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zobacz takze:
Wyposażenie sklepów
Bezpieczne zakupy przez internet
Co nie podoba siÄ™ kobietom
Krach giełdowy - jak się przed nim uchronić?
Projektowanie ogrodów, ogrody, oczka wodne